Opublikowano 05-02-2024 Dodał sp2mm

W dniach 14-15 grudnia 2023 roku w ramach programu „Lekcje o finansach” uczniowie klas VII Szkoły Podstawowej nr 2 w Mińsku Mazowieckim wchodzącej w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Mińsku mazowieckim uczestniczyli w wycieczce edukacyjnej do Lublina i Zamościa. Wyjazd w swoim programie obejmował treści z zakresu finansów. Wycieczkę poprzedziły zajęcia z panią Justyną Kanią i panią Martą Staniec – pracownikami Urzędu Skarbowego w Mińsku Mazowieckim.

W realizację programu zaangażowali się również nauczyciele: pani Dobrawa Kubaszek, pan Konrad Abramowski oraz szkolny pedagog pani Wioletta Osińska.

„Pierwszy dzień wycieczki dostarczył nam wielu wrażeń, podpartych wzbogaceniem naszej wiedzy o finansach i wiedzy historycznej. Najpierw udaliśmy się autokarem do Lublina.  Podczas  pieszej wędrówki z przewodnikiem podziwialiśmy malowniczą lubelską starówkę. Mogliśmy tam zobaczyć pięknie zachowane renesansowe kamienice z XVI wieku o charakterystycznych kształtach i kolorach fasad. Kuszeni bogactwem wiedzy przewodnika, słuchaliśmy o atrakcjach i legendach związanych z miastem. Cieszyliśmy oczy ruinami kościoła miejskiego, Bramą Krakowską oraz Wieżę Trynitarską. Nie zabrakło też legendy o „Czarciej Łapie”, której uczniowi wysłuchali z wielkim zaciekawieniem. Odwiedziliśmy również Izbę Rzemiosła i Przedsiębiorczości, która jest organizacją samorządu gospodarczego rzemiosła zrzeszającą cechy i rzemieślników nienależących do cechów. Dowiedzieliśmy się, że wspiera ona rozwój gospodarczy rzemiosła, reprezentuje zrzeszone organizacje oraz rzemieślników wobec organów administracji publicznej oraz innych organizacji i instytucji. Następnym punktem wycieczki było zwiedzanie Lubelskiej Trasy Podziemnej, gdzie wszyscy poznaliśmy początki osadnictwa oraz prześledziliśmy jego intensywny rozwój w średniowieczu. Wszyscy uważnie słuchali ciekawostek opowiadanych przez przewodnika, a niektórzy zadawali mnóstwo pytań. Poznaliśmy historię lubelskiego zamku, w którym obecnie mieści się oddział Muzeum Narodowego. Ostatnim punktem wycieczki było pamiątkowe zdjęcie na zamkowych schodach. Następnie udaliśmy się autokarem do miejsca naszego noclegu – Zwierzyńca. Ukoronowaniem intensywnego dnia była kolacja w hotelowej restauracji, po której zostaliśmy rozlokowani do pokojów. Później mieliśmy chwilę dla siebie na różne gry i zabawy, a następnie udaliśmy się do swoich pokoi na odpoczynek.

Drugiego dnia spakowaliśmy się, a po śniadaniu wyruszyliśmy na piesze zwiedzanie zwierzynieckiego parku. W pierwszej kolejności udaliśmy się na wyspę, aby podziwiać Kościół pod wezwaniem Św. Jana Nepomucena zwany „Kościółkiem na Wodzie”. Następnie podziwialiśmy jedyny na świecie pomnik szarańczy, upamiętniający zwycięstwo mieszkańców nad tą niszczycielską plagą. Z kolei hodowlę konika polskiego, który jest symbolem roztoczańskiego parku narodowego oraz stary Browar Zwierzyniec oglądaliśmy z okien autokaru. Następnie udaliśmy się do Szczebrzeszyna, gdzie po krótkim zwiedzaniu miasta, wykonaliśmy grupową fotografię ze słynnym „Chrząszczem, który brzmi w trzcinie”.

Kolejnym celem naszej wycieczki był Zamość. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od zamojskiej twierdzy. Pan przewodnik opowiedział nam o początkach fortyfikacji otaczającej miasto sięgających XVI wieku, a następnie oprowadził nas po największym z bastionów. Po zwiedzaniu twierdzy wyruszyliśmy na spacer po Starym Mieście, podczas którego pan przewodnik przybliżył nam krótką historię tego miejsca i jego największych atrakcji. Mieliśmy też chwilę na pamiątkowe zdjęcia na schodach ratusza. Kolejnym punktem naszej wycieczki była wizyta w Urzędzie Skarbowym w Zamościu. Zapoznaliśmy się z jego działalnością, mogliśmy zobaczyć wzory podstawowych druków, które wypełnia się w urzędzie. Następnie udaliśmy się na posiłek do restauracji. Po obiedzie wyszliśmy na zewnątrz, gdzie czekała na nas niespodzianka – wystrzał z prawdziwej armaty. Julia Kazimierska i Marcel Czwal zostali wybrani na pomocników artylerzysty. Musieli przynieść akcesoria potrzebne do jej odpalenia. Z zaciekawieniem przyglądaliśmy się wszystkim czynnościom. Zdziwiliśmy się, dlaczego pan wkłada do lufy siano. Wyjaśnił nam, że to po to, aby narobić więcej hałasu. Gdy skończył wypełniać armatę, kazał się daleko odsunąć i otworzyć buzię. Następnie poprosił Julkę, aby pomogła mu ją podpalić (była naprawdę dzielna). Nagle ziemia zadrżała i rozległ się straszliwy huk! Nikt nie spodziewał się, że to będzie aż tak efektowne. Niektórzy się wystraszyli, lecz gdy dotarło do nich, co się właśnie wydarzyło, wszyscy zaczęli się śmiać. Julka na pamiątkę otrzymała prawdziwy dyplom „puszkarza”. I tak z hukiem pożegnaliśmy twierdzę.

Niestety wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Z żalem żegnaliśmy Zamość, który odcisnął w naszych sercach swój ślad. Wszyscy uczestnicy zgodnie oświadczyli, że odwiedzą go ponownie. Wycieczka dostarczyła nam nie tylko wszechstronnej wiedzy, ale przede wszystkim wielu niezapomnianych wrażeń. Z nostalgią wspominamy przeżyte przez nas przygody w magicznym Lublinie, Zamościu  i jego okolicach, do których zawsze pragnie się wracać.”

Konrad Abramowski

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close